Imagini
ContribuieRecenzii
Contribuiți la feedbackZaskakująco przyjemny obiad, jak na dość komercyjną lokalizację Ti Amo. pizza bez zarzutu, dobre wino, idealne risotto. w porze obiadowej w sobotę sporo wolnego miejsca. lepsza w okolicy jest Spacca Napoli, ale na Ti Amo nie mam co narzekać:
Już od wejścia czuć zapach świeżo pieczonej pizzy, a wystrój wprowadza w wakacyjne klimaty. Jak przystało na wieczór we włoskiej knajpie, zamówiłam krem z pomidorów i pizzę. Wybór padł na Prosciutto, czyli pizzę z mozzarellą, prosciutto, gorgonzolą i rukolą. Ciasto było cienkie, uginało się lekko pod dodatkami, na brzegach lekko przypieczone – pycha. Całość komponowała się idealnie domowym włoskim winem. Co do zupy, to muszę przyznać, że była najlepsza jaką do tej pory jadłam. Czosnkowa pianka nadawała zupełnie innego wyrazu, niż ten z moich dotychczasowych “pomidorowych”. Restaurację zdecydowanie polecam na spotkania z przyjaciółmi, rodzinne kolacje czy romantyczne randki. Można tam poczuć się jak we Włoszech i spędzić mile czas odrywając się od panującego na zewnątrz zgiełku.
Powroty po latach czasem są fajne, czasem nie. Ten był... jeszcze nie zdradzam ; Do Ti Amo chadzaliśmy razem z Cvaną wielokrotnie... dobre 10 lat temu. I uważaliśmy to miejsce za całkiem fajną, kameralną pizzerię. Z czasem odkryliśmy nowe miejsca, stare trochę odeszły w niepamięć, doszła też zmiana sposobu odżywiania i jakoś po prostu przestaliśmy wracać do wielu dawnych niewegańskich miejscówek. Dzięki uprzejmości Zomato mieliśmy jednak okazję odświeżyć znajomość z Ti Amo jak się okazało nieco innym niż lata temu, ale wciąż bardzo fajnym! Przede wszystkim pierwszy kontakt, bo wiadomo, że pierwsze wrażenie (nawet w przypadku powrotu po latach można zrobić tylko raz. Napisałem maila z dość zasadniczym pytaniem na ile potrawy z karty można odzwierzęcić . Odpowiedź była nie tylko pozytywna, ale też niezwykle miła. Wymieniłem z właścicielką lokalu kilka sympatycznych maili i już praktycznie bez obaw udaliśmy się na kolację. Okazało się, że choć w lokalu byliśmy we wtorkowe popołudnie, frekwencja była naprawdę duża przed 19 większość stolików była już zajęta, było też (może nieco zbyt gwarnie. Sam lokal nieco różni się od tego, który pamiętam sprzed lat. Teraz jest zdecydowanie jaśniej, a nieduża przestrzeń zyskała nieco powietrza . Ale nadal ma klimat (pal licho, że udawanej małej włoskiej trattorii. Miła obsługa zaopiekowała się nami od samego wejścia, wskazując malutki (ale na dwie osoby w sam raz stolik praktycznie na środku sali, dzięki czemu mieliśmy dobre możliwości obserwacji otoczenia. Chrupiąc czekadełka i przegryzając je cytrynowym rozmarynem prosto z doniczki (tak! , skutecznie wprawialiśmy się w dobry nastrój. Na przystawkę zamówiłem melanzane ripiene bakłażanowe roladki z (wegańskim serem. Tu ważna dla niektórych gości uwaga ser wegański jest w Ti Amo w stałej ofercie, ale warto uprzedzić obsługę przy rezerwacji o swoich preferencjach żywieniowych. Wracając do roladek zanurzone w pomidorowym sosie i zapieczone w naczyniu, były po prostu przepyszne. Danie główne to nieco zmodyfikowana (bez salami pizza peperone także bardzo dobra. Ciasto cienkie jak należy (ale nie przesadnie , ilość składników w sam raz. Od tradycyjnego włoskiego wzorca placek odróżniała może tylko relatywnie duża ilość sera. Ale że jestem fanem wegańskiego zamiennika marki na literę V, ta relatywnie duża ilość wcale mi nie przeszkadzała. Do tego karafka wina domu tak dobra, że nie poprzestaliśmy na jednej : Zjedliśmy ze smakiem, nie spiesząc się przesadnie, a na pożegnanie właścicielka poczęstowała nas jeszcze własnego wyrobu cytrynową nalewką (w fikuśnych kieliszkach jak dla mnie w sam raz wystarczająco mocna, ale spirytus nie dominował smaku owoców, nie była też za słodka. Miłe zakończenie udanej od pierwszego kontaktu mailowego wizyty. Z kronikarskiego obowiązku wspomnę tylko o jednym mikro zgrzycie w pewnym momencie ktoś z gości lub obsługi zostawił otwarte drzwi wejściowe i przez dobre kilka minut po restauracji hulał zimny wiatr. Ale to zwykłe ludzkie niedopatrzenie, które nie zmienia znacząco mojej bardzo pozytywnej oceny lokalu. Z czystym sumieniem polecam obecne wcielenie Ti Amo i myślę, że będę tu znów częstym gościem!
Przepyszne jedzenie! Na przystawkę zamówiliśmy pomidory z karczochami, bardzo dobra lekka przystawka. Rosół z domowymi pierożkami idealny, dobrze przyprawiony. Ravioli z grzybami z sosem truflowym rewelacja, pierożki rozpływały się w ustach, wszystkie składniki idealnie współgrały. Bałam się, ze danie będzie mdłe i dosyć ciężkie nic z tych rzeczy. Najlepsze jednak było czarne risotto z owocami morza fantastyczna, sycąca porcja idealnego risotto. Na koniec zostaliśmy poczęstowani domowa nalewka limonkową. Lokal nie duży, atmosfera bardzo przytulna, a kelnerki bardzo miłe i profesjonalne. Na pewno jeszcze tutaj wrócę.
Dużym plusem lokalu Ti Amo jest jego wystrój i sama obsługa. Kelnerki były bardzo miłe i nie było problemu z dobraniem dla nas dań. Kuchnia ogólnie smaczna, potrawy dobrze doprawione, aczkolwiek porcje powinny być trochę większe jak na takie ceny.
Meniu complet
Descărcare meniuMai multe informații
Link cu cod QR către meniu
![QR-code link către meniul Ti Amo](https://eeur-cdn.menulist.menu/storage/media/companies_qr_codes/79712578/ti-amo-qr-code-menu-link.png)