Imagini
ContribuieRecenzii
Contribuiți la feedbackCiepły śródziemnomorski klimat we wnętrzach restauracji idzie w parze z serwowanymi tam daniami! Polecam czarny makaron z owocami morza a pizza jest Najlepsza w mieście!! :
Bardzo przyjemna restauracja. Wybrałam się z całą rodziną. Mój trzyletni synek zajadał się rosołkiem, frytkami i lodami z sosem malinowym-pycha! Bardzo przyjemne miejsce. Miła obsługa, uśmiechnięta właścicielka i przepyszne jedzenie.Trafiliśmy na komunijną imprezkę, ale uczciwie powiadomiono nas o wydłużonym czasie oczekiwania na dania. Wpisuję się na listę stałych klientów : .
Po włosku jak trzeba : . Byłem w trattori domenica juz trzy razy. Nie zawiodłem się. Na przystawkę bruschetta, prosta, nie przekombinowana, dobra. Polecam równiez sałatkę z kurczakiem. Jednak strzałem w dziesiątke było parpadelle z borowikami. Makaron dobrze ugotowany-al dente. Wino domowe na karafki bardzo dobre. Ogólnie bardzo pozytywne miejsce. Szczególnie biorąc pod uwage lokalizację z daleka od centrum. Ceny nie najniższe, ale kelnerka poinformowała mnie, że wszystko robione jest z włoskich składników.. Polecam.
Fajny lokal na osiedlu. Nareszcie nie trzeba jechać do centrum na przyjemną kolację. Pizza smaczna. Z minusów nie można zapłacić kartą (przynajmniej wtedy), brakowało niektórych rzeczy z menu, co zawsze jest strasznie bolesne. Dziwna akcja z właścicielką, która cały czas gdzieś tam drepcze i wydaje się, że obiera jakiś konkretny stolik i skupia się na nim w 100% nie zważając na innych. Po prostu dziwnie to wygląda trochę.. Ceny adekwatne do dań. I co na mnie zrobiło wrażenie perfekcyjne podanie wina (otworzenie butelki przy gościach, możliwość spróbowania i cała ta procedura).
Fajny lokal, do którego chce się wracać. W ubiegłą sobotę odwiedziliśmy restaurację Trattoria Domenica, otwartą kilka miesięcy temu restaurację zlokalizowaną w centrum łódzkiego osiedla Retkinia. Restauracja znajduje się przy dość ruchliwej ulicy, co może wzbudzić pewne obawy, które zaraz po przekroczeniu progu mijają. Odpowiednie wytłumienie, ale przede wszystkim świetny wystrój wnętrza powodują, że szybko zapominamy, że jesteśmy w środku miasta. Bardzo szybko podano nam kartę i zaproponowano coś do picia. Menu Trattori Domenica jest dość proste (absolutnie nie prostackie) i czytelne. Dania nie są przekombinowane, ale wszystkie utrzymane we włoskim klimacie. Na początek zamówiliśmy foccacię, caprese, bruschettę (jedną z pomidorami, bazylią i czosnkiem, drugą z szynką parmeńską i pomidorami) oraz melona zawijanego z szynką parmeńską. Ja zamówiłem jeszcze krem z pomidorów z octem balsamicznym. Na podanie przystawek nie musieliśmy długo czekać. Po nie więcej jak 15 minutach podano nam zamówione dania. Były naprawdę pyszne i nie mam do czego się przyczepić choćby odrobinę. Foccacia z gałązkami rozmarynu doskonale smakowała z różnymi podanymi oliwami. Krem z pomidorów był gęsty i niezwykle aromatyczny. Dania główne zostały również podane bez żadnej zwłoki. Kilka chwil po zjedzeniu ostatniego kęsa foccacii rozkoszować mogłem się smakiem pizzy z salami, oliwkami i pepperoni. Oprócz niej zamówiliśmy również pizzę z czterema serami, penne alla arrabbiata, tagliatelle z borowikami, szpinakiem i sosem śmietanowym, tortellini z grzybami oraz lazanię. Pizze wypiekane są zupełnie inaczej niż w zwykłych pizzeriach i smakowały w zasadzie dokładnie tak, jak te, które mieliśmy okazję jeść we Włoszech. Makarony również były rewelacyjne, podobno część z nich wyrabiana jest na miejscu. Odpuściliśmy sobie desery z karty, ponieważ były to moje urodziny i czekał na mnie tort tiramisu. Ale zamówione espresso również było w porządku. Wygląda na to, że wystawiam Trattorii Domenica piękną laurkę, ale co mam napisać, kiedy właśnie tak było – wszystko nam bardzo smakowało, a obsługa była bez zarzutu. Właścicielka nienachalnie zagadywała klientów i wyraźnie zależało jej na opinii. Całość tworzy naprawdę fajną atmosferę lokalu, do którego chce się wracać. I my z pewnością wrócimy.