Dekandencja - Lodz

Dziesięć lat temu to miejsce zyskało niezwykły klimat. Światło i ciepło przenoszą do innego świata. Atmosfera jest bardzo kameralna, ale jednocześnie zadziwiająca. Przez pewien czas można odczuwać zaskoczenie na progu tego miejsca. Meble są wykonane z bawełny z vintage'owej maszyny do szycia i pokryte jedwabnymi materiałami w kwiaty. W rezultacie to miejsce ma mały, ale pozytywny urok. Jako że jest to kawiarnia, warto ocenić coś więcej niż tylko wystrój; kawa z białą czekoladą i lodem to prawdziwa uczta, ale to nie wszystko. Właścicielka dobrze zna się na pieczeniu. Nie jest zbyt trudno stworzyć coś smacznego. Atmosfera jest bardzo przyjazna. Mary, która pracuje w tym lokalu, interesuje się lokalnymi produktami. Mimo to, z chęcią wrócę tam następnego dnia, aby kontynuować moją podróż kulinarną.

Jako miejsce o długiej tradycji, istnieje od przynajmniej dekady, a przynajmniej od czasów szkoły średniej. Szantaż nie jest tu jeszcze świeży, ale koncepcja „herbaty babci” również nie jest nowa, a jej realizacja opiera się na naszych oczekiwaniach i skuteczności. Eklektyczne, nieco mroczne wnętrza restauracji z kamiennymi murami tworzą retro i barokowy klimat: firany, fantazyjne detale, stylizowane kanapy i fotele. Nie zawsze mamy okazję spotkać właściciela, ale nie sprawiał on wrażenia zadowolonego. Podobnie jak różnego rodzaju dania w różnych kształtach i kolorach, prezentowane są pary z doświadczeniem i praktyką artystyczną. Nie byłem w stanie spróbować wszystkiego, ale gdyby nie zmienili praw na szaro, nie byłoby rozczarowania. Podsumowując, miejsce jest interesujące, choć czasami trudno o wolne stoliki.