Imagini
ContribuieRecenzii
Contribuiți la feedbackNajlepsze sushi w Trójmieście. Profesjonalna i miła obsługa, a po jedzeniu warto wybrać się na spacer na molo i gdyński klif. Polecam bardzo! :
Rewelacja. Znajomi zabrali nas do ponoć najlepszej suszarni w Gdyni. I rzeczywiście potwierdzam było pysznie, świeżo i z pomysłem. Ponieważ była nas spora grupka wzięliśmy pokaźną ilość setów sushi, a dla dzieci buliony z pierożkami z łososia i kaczki. Wszystko spełniło nasze oczekiwania. Obsługa też bardzo miła i zaradna, nie było problemów z przestawianiem stołów dla naszej grupki, znajomi jako stali bywalcy mają już chyba tam fory ; . Przy kolejnej wizycie w Gdyni koniecznie do powtórzenia,
Rewelacja!. Zaczynając od tego, iż po raz pierwszy spróbowałam sushi w innej knajpce (również w Gdyni i nie byłam zachwycona, to jak wybrałam się za namową przyjaciółki, by spróbować ponownie i dać szansę jeszcze raz, to się zakochałam, a wręcz uzależniłam : Wyśmienicie podane sushi, ogrom rodzajów i smaków. Obsługa przesympatyczna, doradza, nakierowuje i bez oporów odpowiada na pytania laika w tej dziedzinie. Rewelacyjny pomysł z barem , przy którym można ułożyć własną kombinację składników sushi i według koloru talerzyków na jakim jest podane ustalona jest cena. Ogólny zarys cenowy waha się od 15 do 30 zł. Lokal jest w bardzo dogodnym miejscu, nie ma problemów z parkowaniem, jak i z samymi miejscami w środku. Wystrój idealnie oddający klimat japońskich zwyczajów. Gorąco polecam :
Grzech nie wstąpić!. Każdy kto docenia sushi, na pewno zna listę najbardziej uznanych lokali w Trójmieście z japońską kuchnią. Jednym z takich miejsc jest również Hashi Sushi. Pierwsze wrażenie pozytywne. Wystrój restauracji cieszy oko. Dość przestronnie zarówno na sali z barem jak i na dolnej kondygnacji. Pozycje sushi dość urozmaicone, zawierające również składniki dość oryginalne jak np. marynowana polędwica wołowa. Smak, jak najbardziej pozytywny, ciężko byłoby się do czegoś przyczepić. Jako plus restauracji należy dodać szeroki wybór win oraz mocnych alkoholi. Jakość przekłada się na ceny, chodź źle nie jest. Lokal zdecydowanie polecam.
Świetny lokal. Wszystko mi się tam podobało, począwszy od ceramicznych, prostokątnych donic z kwiatami przy wejściu, po zapach – zupełnie inny niż w sushi barach, w których dotychczas bywałam, bardziej złożony. Pachniało świeżą rybą, przyprawami, których nie znam i delikatnie kwiatami. Zajęłyśmy stolik przy dużym oknie wychodzącym na uporządkowany ogródek, pełen niskich krzaczków i różowych kwiatów. Bardzo relaksujący widok kojarzący się z Japonią. Wystrój ascetyczny i konsekwentny, ciepłe jasne drewno, czerń i błękit ceramiki, jasnoróżowe kwiaty, bardzo przyjemna mieszanka. W tle niemęcząca muzyka, saksofon, ballady. Kelnerka w czerni i jasnoróżowym cieniu do powiek (ach, jak to wszystko pasowało! cierpliwie studiowała z nami kartę (skomplikowaną na początku, bardzo duży wybór i pomogła przy zamówieniu. Zaczęłyśmy od tatara z łososia – był drobno siekany, przyprawiony na słodko i ostro. Znalazłam czarny pieprz i czerwoną cebulkę i coś jeszcze nieznanego. Idealnie łososiowy błyszczący kolor kontrastował z intensywną zielenią śliskiego makaronu sojowego, przyprawionego na słodko. Całość przybrana białymi krążkami nie wiadomo czego oraz żółtymi plastrami słodko-kwaśnej kapusty wyglądającej jak melon. Piękna kompozycja w ceramicznej, lakierowanej miseczce, na początku wydawała się mała, ale jednak syciła. Dziwne smaki dla Europejczyka, proste, ale jednocześnie wyrafinowane i zaskakujące. Danie główne składało się z różnych krążków rybno-ryżowych. Niektóre otoczone wodorostem z krewetką i awokado w środku, doprawione majonezem (na życzenie można zrezygnować z europejskich dodatków jak majonez czy serek ziołowy . Najbardziej smakowały mi kawałki z ryżem i sezamem naokoło, faszerowane krabem i parzoną krewetką w towarzystwie awokado. Świetne były dodatki, czyli piekielnie ostry zielony chrzan i coś, co nazywam rzepą – cienkie, chrupkie plastry w dwóch smakach i kolorach, kwaśnym i słodkim. Popijałyśmy herbatę jaśminową i w ogóle nie chciało się wyjść. Relaksowałyśmy się przy tym lekkim jedzeniu, bawiąc się miseczkami i pałeczkami, na których wszystko odmierzone było w małych porcyjkach, perfekcyjnie ułożonych. Czystość, świeżość, niezwykła mieszanka smaków, relaksujący wystrój i muzyka. Plus nienadęta obsługa. Lokal na piątkę. Na koniec ceny – drogo, jak wszędzie w polskich lokalach sushi. Zestaw 4-6 kawałków – 17-30 zł w zależności od ilości składników. Tatar z łososia 32 zł. Herbata 12 zł.
Meniu complet
Mai multe informații
Link cu cod QR către meniu
![QR-code link către meniul Hashi Sushi Gdynia](https://eeur-cdn.menulist.menu/storage/media/companies_qr_codes/79769736/hashi-sushi-gdynia-qr-code-menu-link.png)