Imagini
ContribuieRezervă acum
Recenzii
Contribuiți la feedbackGreat service!!!! I recommend it with all my heart Food: 5 Service: 5 Atmosphere: 5
It's cheap ? It's cheap. It's good? It's good. Big portion, low price, good meat Service: Dine in Meal type: Lunch Price per person: zł 20–40 Food: 5 Service: 4 Atmosphere: 3
Menu oferuje spory wybór dań, w tym kule mocy, które w tej wersji są z typowego mięsa kurczaka i wołowiny (a właściwie tłuszczu wołowego). W lokalu w upalny dzień panował straszny zaduch. Na plus zasługuje czysta toaleta. Spróbowaliśmy tradycyjnego polskiego dania, czyli popularnego kebaba na talerzu w wersji DUŻY. Byliśmy tam grubo po godz. 18:00 i zdecydowanie kula mocy z tłuszczem wołowym nie zachwycała swoim wyglądem. Nie była zużyta nawet w 30% w porównaniu do kurczaka, co skłoniło nas do wyboru mięsa drobiowego. Zazwyczaj nie wystawiam recenzji każdej „kebabowni”, jaką odwiedzam w Polsce, ponieważ dania zazwyczaj są nijakie, ale w tym przypadku nie można przejść obojętnie. Negatywne opinie o jakości jedzenia serwowanego w tym lokalu potwierdziły moje najgorsze przypuszczenia. Danie zostało bardzo niechlujnie nałożone na plastikowy talerz (nawet nie warto było robić zdjęć), całość „ociapana” ogromną ilością sosów (frytki na spodzie, na nich mięso, a na to masa sosu, obok surówki), danie mdłe, ohydnie mdłe. Mięso było strasznie tłuste, a wrażenie było takie, jakby brakowało mu przypraw. Surówka z białej kapusty pekińskiej była sucha i nijaka, frytki dobrze usmażone. Jedzenie jak jedzenie, nic szczególnego, typowe na „zapchanie” żołądka bez większych oczekiwań na smakowe doznania. P.S. Wieczorem doświadczyłem rewolucji „jelitowej” w połączeniu z uczuciem ciężkości na żołądku, której skutkiem była nadmierna produkcja biogazu, przewyższająca dobowe możliwości największej polskiej rafinerii Orlen! Skończyło się na lekach żołądkowych. Jeszcze jedna rzecz. Pani z obsługi podczas przerwy między przyjmowaniem zamówień a ich wydawaniem dosiadała się do stolika w ogródku, przy którym siedział prawdopodobnie jej życiowy partner. On, niczym w filmach przyrodniczych produkcji National Geographic, w których Pani Krystyna Czubówna jako narrator omawia rytuał godowy samca Alfa, ostentacyjnie poklepywał swoją wybrankę w pupę, prowadząc dialog z tak ogromną ilością wulgaryzmów, nie zważając na innych gości, w tym małoletnie dzieci. Żenujące widowisko i po niecałej godzinie opuściliśmy ten lokal.
Obsługa była miła, jednak ceny są dość wysokie w porównaniu do wielkości kebaba. Sam kebab był dość przeciętny, a podczas jedzenia ciekł z niego sos. W Drezdenku można znaleźć lepsze lokale.
Tym razem kebab w bułce był przeciętny... Mięsa było sporo, ale średniej jakości, mało podpieczone, smakowało przeciętnie. Sos był mieszanką, a kebab był suchy... O ogórku czy pomidorze można zapomnieć... A przecież mamy lato... tylko sama kapusta, a bułka świeża i chrupiąca. Po zmianie właściciela i nazwy widać zmiany.
Meniu complet
Mai multe informații
Link cu cod QR către meniu
